sobota, 28 kwietnia 2012


Ja nie oczekuję od Ciebie codziennych spotkań, dzwonienia do siebie co godzinę, pisania non stop sms'ów, romantycznych kolacji, braku kontaktu z kumplami, nie picia alkoholu, nie palenia papierosów - ja oczekuję od Ciebie tego byś był..

witajcie ! majówkę czas zacząć właściwie to ja już ją czuję od dłuższego czasu. Dziękuję Kubie i Pawłowi za wczorajszy wieczór. Miał być wypad na szczytniki z bardzo fajnym panem, no nie wyszło nam ale innym razem może damy radę. Na pewno byłoby fajnie. A dzisiaj w sobotnie popołudnie do kościoła i później z rodzinką uczcimy 25-lecie pożycia małżeńskiego mojej cioci, dodam, że uwielbiam tą osobę ponad życie, zawsze była i będzie. A więc zostawiam Was i lecę się szykować. buuuuziaki :*

czwartek, 26 kwietnia 2012


Przykro mi, smutno, samotnie.
Dlaczego tak jest ? Jedni zmieniają się na gorsze, jedni na lepsze. Jedni zmieniają się jednak tak, że nie można ich poznać. Dlaczego właśnie trafiło na Ciebie? Na dziewczynę z którą mogłam zawsze i wszędzie o wszystkim porozmawiać, służyłyśmy sobie pomocą, byłysmy dla siebie jak siostry. Kochałam Cię za to, że byłaś taka otwarta na mnie, uśmiechnięta, wesoła, spontaniczna, zawsze pełna życia, gotowa na jakiś przypał, na melanż, na wszystko byłaś gotowa. Gdzie się podziała dawna Ty ? Osoba u której spędzałam kilka dni pod rząd, z którą spałam w jednym łóżku, z którą potrafiłam przegadać do 4 lub 5 nad ranem i z którą kładłam się spać gdy było już jasno..Dziewczyna z którą robiłam i jadłam niedzielne śniadania, której robiłam zdjęcia gdy sprzątała pod łóżkiem i rzucała skarpetkami..Gdzie ta dziewczyna którą namówiłam do malowania się i prostowania grzywki, gdzie ta dziewczyna z którą płakałam w korytarzu siedząc skulone na ziemi pod ścianą i rozmawiając o życiu o naszym losie o przeznaczeniu o miłości i ogólnie o wszystkim... Gdzie jest tamta dziewczyna, z którą spędziłam najlepszego sylwestra w życiu? do cholery gdzie ona jest ?! osoba która gotowa była dla mnie zrobić wszystko i vice versa, gdzie ona? gdzies uciekła.. chce ją odszukać, chcę żeby wróciła do mnie tu i teraz.. chcę żeby pokazała mi się taką jaką ją pamiętam jaką ją kocham.. dlaczego tak się zmieniłaś ? co z naszą znajomością, przyjaźnią, dniami spędzonymi razem z toastami za palantów którzy nas zranili i za szczęściarzy którzy nas poznają ? zawdzięczam Ci dużo, zbyt dużo by sobie odpuścić.. dlaczego to zaprzepaściłyśmy ? Nadal jesteś dla mnie ważna jak siostra i kocham Cię jak siostrę..zróbmy coś z tym :(

środa, 25 kwietnia 2012

aby na pewno?

w życiu byś zmienił nie jedno - czy aby na pewno?
gorzej..trzeba wziąć się w garść i zmienić to co we mnie jest złe, więcej siedzenia w domu, nauki, czasu dla siebie, może dobrze mi zrobić. co ja w ogóle robie ? powinnam być lepsza, a z dnia na dzień staje się jeszcze gorsza, cudownie. nie mogę wychodzić z domu - kara ? tego mi tylko brakowało. może to dobrze, może źle, jakoś przeżyje w końcu muszę. czy w końcu wyjdzie ze mnie ten okres buntownika ? bo mam już go powoli dość..dzisiaj w domu z lekturą i zadaniami domowymi - raczej tak, jutro znowu z Tomeczkiem obym wytrzymała :*  trzymajcie się :)



tabasko - słuchawki :3



niedziela, 22 kwietnia 2012

czasem kogoś potrzebujesz, czasem nawet wiesz kogo konkretnie, czasem przypominasz sobie że nie masz prawa potrzebować tej osoby.


cześć. w związku z tym, że mam weekend i chwile wolnego to coś tu napiszę. jak jest ? ogólnie rzecz biorąc to w sumie dobrze, kilka spotkań, dużo śmiechu, rozmów, refleksji, odpoczynku, ale też chwile adrenaliny. lubię siedzieć wieczorami na dworze z wami i rozmawiać to mnie jakoś uspokaja. a dzisiaj obudziłam się o 10:45 z otartym oknem w pokoju i czułam się jak nad morzem...mmm i od razu dobry humor. wczorajszy ból brzucha mnie po prostu rozwalił ale wieczór był za to udany. a tymczasem pisze z madzią, oliwką i natalą na gadu. zaraz trzeba iść się umyć i ogarnąć i lecimy do cioci :) może pan po 8nastce się odezwie..łobuz jeden :*





where have you been - rihanna :3

wtorek, 17 kwietnia 2012

dym z papierosa.


 ..czego szukamy w życiu, w drugim człowieku, w otoczeniu? pragniemy miłości, wierności, stabilizacji, udanego związku, chcemy czuć się potrzebni i bezpieczni, potrzebujemy wsparcia a także chcemy być tym wsparciem, zaufać możemy wszystkim ale nie wszyscy na to zasługują. SZUKAMY SZCZĘŚCIA. tak po prostu. każdy z nas chciałby oderwać się od codziennej monotonii i rutynowej pracy, zrobić coś o czym marzy od dawna, wyjechać, spędzić z wyjątkową dla nas osobą kilka dni, gdzieś daleko stąd, od naszego domu, rodziny, od tego co otacza nas na co dzień. wyjechać i nie martwić sie niczym. przeżyć przygodę jak w klipie Jamala do piosenki : DEFTO.. żyć pełną parą i korzystać z każdej chwili ! i zrobić "coś" z "kimś" na pełnym spontanie jak w piosence Fokusa "GPS"..zabiorę Cię tego lata na koniec świata, ej małolata.. chcemy spełniać marzenia i być po prostu szczęśliwi i tyle. pragniemy tego aby ktoś starał się o nasze względy, o nas, aby uczucie zakwitło z każdym kolejnym dniem. według mnie to co nas spełni jedynie w pełni to, to że odnajdziemy samych siebie w drugiej osobie i dzięki drugiej osobie, znajdziemy człowieka, który zaakceptuje nas takimi jakimi jesteśmy...i nas pokocha.






..paląc kolejnego z kolei papierosa, myślę o tym 'co by było gdyby'. Myślenie w takich kategoriach, jest śmiertelne.
Żal, spowodowany nie wykorzystanymi szansami, zabija Cię z większą prędkością,
niż dym nikotynowy buszujący w Twoich płucach..

wtorek, 3 kwietnia 2012

Staram się być lepsza, doskonalsza, milsza, obeznana, schludniejsza, mądrzejsza, wiarygodna, zwyczajna, przyjazna, tolerancyjna...Próbuję każdemu pomóc, wesprzeć, podnieść na duchu gdy tego potrzebuje.. Staram się w ogole być – nie tylko istnieć i funkcjonować. Szczerze mówiąc, to próbuję się starać i robię to lecz, denerwuje mnie to, że czasami mam wrażenie, że każdy chciałby abym poświęcała danej osobie większość swojego czasu..a gdy tego nie robię ta osoba czuje, ze wolę spędzać czas z innymi – i zaczynają powstawać negatywne relacje..tego nieznoszę, nie mogę być dla wszystkich, a raczej mogę ale muszą być tego jakieś granice, bo dla mnie też uciążliwe to jest, że wszyscy czegoś ode mnie oczekują. Zależy mi na tym aby moje relacje ze znajomymi, rodziną a także bliskimi mojemu sercu osobami były niezmienione a nawet  lepsze..abyście mogli wiedzieć, że zawsze jestem i znajdę dla Was czas, że pomimo tego, że często nawalam (nie chcę tego i to ogromnie, ale czasem się zdarza) możecie na mnie liczyć. Nawet nie wiecie jak boli ta myśl, że nie odzywam się z paroma osobami, z którymi chciałabym. I zdaję sobie z tego sprawę, że powodem kłótni byłam ja i to ja zawiniłam – bo przecież to ja zazwyczaj popełniam błędy.. ale niektóre osoby potrafią przebaczać i chcą spróbować i dać jeszcze jedną szansę – niektóre jednak nie… i nie mam do tych osób żalu. Mogę go mieć tylko i wyłącznie do siebie, wiem o tym bardzo dobrze. Czasem nachodzą mnie chwile refleksji, przemyśleń życiowych. Wypominanie własnych błędów boli i to cholernie. Macie racje i zgodzę się z tym, że nie jestem ładna, mądra, czasami potrafię być chamska i złośliwa -  po prostu odwdzięczam się tym czym coponiektórzy mnie obdarzają, ale nie dogryzam nikomu dopóki ten ktoś nie zajdzie mi za skórę. Ahaaa.. i nie staram się być „lepsza” od innych bo według mnie wszyscy jesteśmy na równi. Chciałabym z góry przeprosić te osoby, które przez jakiś czas „olewałam” jednym słowem, nie było to celowe, przepraszam..

niedziela, 1 kwietnia 2012

książniczka mojaaa śpiąca. :3


stawiam jedynie na to co dzieje się teraz, w danym momencie. ŻYJMY CHWILĄ.

koniec z obwinianiem się, wspominaniem, wypominaniem swoich błędów - KONIEC.
Żyjmy teraźniejszością, cieszmy się z życia, bawmy.. od kilku dni trzymam się motta : "żyj tak jak gdyby dzisiejszy dzień miał być Twoim ostatnim" :*



pjooona.