Staram się być lepsza, doskonalsza, milsza, obeznana, schludniejsza, mądrzejsza, wiarygodna, zwyczajna, przyjazna, tolerancyjna...Próbuję każdemu pomóc, wesprzeć, podnieść na duchu gdy tego potrzebuje.. Staram się w ogole być – nie tylko istnieć i funkcjonować. Szczerze mówiąc, to próbuję się starać i robię to lecz, denerwuje mnie to, że czasami mam wrażenie, że każdy chciałby abym poświęcała danej osobie większość swojego czasu..a gdy tego nie robię ta osoba czuje, ze wolę spędzać czas z innymi – i zaczynają powstawać negatywne relacje..tego nieznoszę, nie mogę być dla wszystkich, a raczej mogę ale muszą być tego jakieś granice, bo dla mnie też uciążliwe to jest, że wszyscy czegoś ode mnie oczekują. Zależy mi na tym aby moje relacje ze znajomymi, rodziną a także bliskimi mojemu sercu osobami były niezmienione a nawet lepsze..abyście mogli wiedzieć, że zawsze jestem i znajdę dla Was czas, że pomimo tego, że często nawalam (nie chcę tego i to ogromnie, ale czasem się zdarza) możecie na mnie liczyć. Nawet nie wiecie jak boli ta myśl, że nie odzywam się z paroma osobami, z którymi chciałabym. I zdaję sobie z tego sprawę, że powodem kłótni byłam ja i to ja zawiniłam – bo przecież to ja zazwyczaj popełniam błędy.. ale niektóre osoby potrafią przebaczać i chcą spróbować i dać jeszcze jedną szansę – niektóre jednak nie… i nie mam do tych osób żalu. Mogę go mieć tylko i wyłącznie do siebie, wiem o tym bardzo dobrze. Czasem nachodzą mnie chwile refleksji, przemyśleń życiowych. Wypominanie własnych błędów boli i to cholernie. Macie racje i zgodzę się z tym, że nie jestem ładna, mądra, czasami potrafię być chamska i złośliwa - po prostu odwdzięczam się tym czym coponiektórzy mnie obdarzają, ale nie dogryzam nikomu dopóki ten ktoś nie zajdzie mi za skórę. Ahaaa.. i nie staram się być „lepsza” od innych bo według mnie wszyscy jesteśmy na równi. Chciałabym z góry przeprosić te osoby, które przez jakiś czas „olewałam” jednym słowem, nie było to celowe, przepraszam..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz