niedziela, 27 listopada 2011

nie jesteś mój.


i tak cholernie zazdrosna jestem,

gdy przebywasz z nią, choć wcale nie jesteś mój.





niedziela.
Dzień, którego nadzwyczajnie nie lubię. Aktualny weekend jak zwykle do kitu, bo ktoś nawalił. Miało być tak fajnie, a wyszło jak zwykle - ... no ale mniejsza o to, ale po prostu mam dosyć siedzenia w domu i zanudzania się na śmierć bo wiem, że mogłoby być bardzo miło gdybym była gdzie indziej z ludźmi , którzy poprawiają mi humor. Oby sylwester był po mojej myśli bo jak nie to się załamie. A dzisiaj dużo refleksji, przemyśleń, zastanowień. Kim jestem? Człowiekiem.. ale jakim ? Dobrym czy może złym ? Jak ludzie mnie postrzegają ? A jak chciałabym aby postrzegali.. Kim chcę być w życiu, kim będę.. Co będę robić ? Czy będę szczęśliwa ? Czy nadal będę się wszystkim ciut bardziej przejmować ? Czy nadal życie będzie kopać mnie mocno w tyłek.. czy życie ma dla mnie jakieś niespodzianki , bonusy ? dużo myśli w mojej głowie, dużo słów których boje sie użyć , to wszystko coraz mocniej boli, przytłacza, przybija mnie do ziemi z coraz większą siłą. Dajcie mi wreszcie spokój, skołatane myśli niech odejdą, zostawią mnie w spokoju..

potrzebuję jeszcze kilku dni wolnych .







wtorek, 22 listopada 2011

szybko .

ty + ja = ERROR.


by Magdalena Szafrańska ! :*



tralalalala. w czwartek dyskoteka. w szkole luzik. po za szkołą też tylko mama. weekend chyba w prochowicach zalezy od mamusi. a tak ogólnie to jest dobrze, raczej, chyba.. tak , dobrze ! :*
sprzątam dym po dyskotece , mmm fajnie ! jest na dworze coraz zimniej, wrr, brr ! ja chcę +25 stopni, latoo, słoneczko, ciepełko ! mrrr :*


sms.

niedziela, 20 listopada 2011






Każdy mówi, że "no, nie przejmuj się"
...ale kurwa, jak tu
się nie przejmować?
Jak Ci zależy
to się przejmujesz.



króciutko !


Bo dajemy szansę tylko tym
,

na którym na prawde nam zależy .



niedzielowo.
nudy, gadu, muzyka, zimno !
brak planów, trzeba ogarnąć, nanosić drzewo.  Kolejny raz nie poszłam do kościoła.
Konferencja z Madzią i Michałem :*
Pamelka..

sobota, 19 listopada 2011

Pamiętaj dziewczyno !

Pamiętaj dziewczyno,
jak chłopu zależy, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować. więc przestań tu siedzieć jak ten ostatni osioł z telefonem w ręce tylko idź i zapomnij o nim i przestań się łudzić. Niech wie co stracił.


cześć.
wczoraj w szkole luzik, jak w każdy piątek ! lekcje nudne, jak chyba każde, ale wczorajszy dzień był jakiś przybity z lekka ale później przyjechał ktoś i jakoś inaczej sie zrobiło :* po szkole z Madzikiem i Olą trochę , miałyśmy się zobaczyć z Adamem ale nie dałyśmy rady. W domu się naszykowałam i Madzia u mnie była , zajmowała sie Oliwią :* no i pojechałam. Zamieniłam sie z Madzią telefonami i nie miałam zadnych numerów i z nikim nie pisalam. Ale było dobrze , myślałam , że będę się nudzić w tej operze , szkoda jedynie , że spektakl był po rosyjsku i musieliśmy czytać ale ta choreografia taneczna była zajebista wręcz , nawet trochę z hip hopu było co mnie zasascynowało ! Drogą do jak i z była miła, dużo rozmów, muzyki, śmiechów ! dziękuję. Powrót do domu ok 00:00 , zmęczona, zaspana, ledwo żyjąca :) ale było dobrze. Tak bardzo wszyscy nie chcieli jechać i narzekali że będzie nudno a według mnie było wręcz przeciwnie. Dzisiaj brak planów . Odrabiam lekcje, ogarniam w domu i do Madzi :* więc miłego dnia życzę.






nie byli razem, choć często myśleli o sobie

nuuuuutka


poniedziałek, 14 listopada 2011

nie ogarniam .



Dlaczego kurwa nie umiem prosto w twarz ci powiedzieć co czuję. Umiałam... nie zrozumiałeś... dałam ci głupia nadzieje...ale może jeszcze coś do ciebie czuję ... może...nie wiem sama. Podobno jeżeli ludzie naprawdę mają być ze sobą i jest im to pisane to będą, może nie dziś , nie jutro ale później.. ale wszystkie osoby bliskie memu sercu nie liczą dla nas jak najlepiej...Nie wiem co robić mam ... naprawdę nie wiem i dochodzę do wniosku że czas tego nie zmieni. Dlaczego ty tak bardzo mnie kochasz ?! no czemu ja się pytam czemu ?! za co ?! po co ?! dlaczego ?! Nic już nie ma...tylko tęsknię... za Tobą troszeczkę jednak tęsknię. Myślałam że to już koniec myliłam się... dlaczego to nie może byc koniec. Każdy poszedł by swoją drogą... odnalazł by szczęście prędzej czy później. Nie, ty musisz mnie kochać... nie umieć beze mnie żyć.... nie chce tego ! Trudno. Będzie bolało kolejny raz. Nie ogarniam tego jak bardzo mnie kochasz pomimo tego wszystkiego. Nie ogarniam..





mam dosyć , pasuje ?

sobota, 12 listopada 2011

robimy hity w sposób wyśmienity !

Chciałabym żeby ktoś zobaczył to w moich oczach. Ten strach który ciągle mam, przemęczenie a w końcu i płacz. Aby ktoś zobaczył tą obojętność do życia..






zamarzam , makabra.
wstałam ok 9 i od razu na laptop i tylko zdanie mamy : "już od samego rana , uzależniona!"
jest tak zimno, że nie wytrzymuję, jest 12 listopad a zimno jak w grudniu. Przynajmniej nie pada śnieg i dobrze! Ogólnie dziwny sen dzisiejszej nocy mi się przyśnił, dużo znajomych w nim ale nie pamiętam co sie tam działo może to i lepiej. Aktualnie siedze już dawno się ogarnęłam normalnie sama się dziwie bo wczoraj to od 16 do 17 się nie mogłam ogarnąć. Szacun : )
Zaraz Magda przyjdzie. a tymczasem słucham sobie moich nutek,ide zrobić sobie kawe zbożową umyję ząbki i srutututu! miłego dnia :*









:*

czwartek, 10 listopada 2011

słabość.

nienawidzę. nienawidzę tej cholernej słabości do Ciebie..



nie wiem co i jak , nie wiem co się wokół dzieje, za dużo się dzieje i niczego na dzień dzisiejszy nie ogarniam ! :x
taki mam burdel w życiu i uczuciam to jest dopiero masakra , boję się kolejnych dni bo nie wiem co one przyniosą . Aktualnie moim mottem są słowa : spontan, spontan jest najważniejszy. życia nie da się przećwiczyć ! lejdis, rządzą. a teraz smsowanie z pewnym panem : *





nutkaaa.


b u z i a k i : 3

wtorek, 8 listopada 2011

wreszcie czegoś chcę.


Macie kilka zdjęć z weekendu ! :*



czułem, że czujesz to co ja, może się mylę. czułem tak, gdy spojrzeniami spotkaliśmy się przez chwilę.


powoli, powoli, zróbmy krok

nie okłamujmy się. dobrze wiemy, że coś zaczyna iskrzyć


marzenie, które chciałabym zrealizować? chociaż jeden dzień w szklance pełnej 365 dni spędzony na rozmowach w cztery oczy z pewnym bardzo miłym chłopakiem

zapamiętaj, że ja będę. bo chcę. wreszcie czegoś chcę!



k u u u u p a ! :x



tamtego jesiennego wieczoru.

wszedł do mojego serca tamtego jesiennego wieczoru
ot tak, nie ściągając butów, nie dopalając papierosa. nabrudził, nabałaganił, wprowadził istny chaos - wtedy niepewna, naciągałam rękawy swetra na dłonie, teraz chciałabym tylko, żeby zrobił to ponownie.




w szkole jak to  w szkole, oczywiście że chcę już weekend na szczęście tylko jutro i czwartek szkoda że w czwartek muszę iść na galowo jakoś nie za bardzo mi sie chce ubierać spódnicy i butów na obcasie :x no i piąteczek mamy wooooolny ! Jakieś plany na czwartek się nasunęły ale nie wiadomo co i jak.. jutro sprawdzian z balladyny , świetnie po prostu , fajnie że w ogóle ją przeczytałam.
Dzisiaj na pieńku z panią Dyrektor ale już jest ok. Na zajęciach teatralnych luzik trochę rozmów i wql. Dzisiejszy sprawdzian z niemieckiego <3 boże muszę się wziąść za naukę !
boje sie oddania zeszytu z matmy tyle braków zadań , że szok.jezuuuu ja chcę replay z minionego tygodnia ! kiedy ?  weekend w prochowicach z dziuniami były rozmowy, śmiechy, chichy, chwile grozy, smutku, zdenerwowania, żalu, adrenalina była i były też procenty i tymbarki. Piątkowy zgon Oliwki i sobotnia noc do 4 nad ranem na dworze ! amazing :*
dzisiaj bez namysłu napisałam imie Jego na mojej ręce .. kurw*

wtorek, 1 listopada 2011

nie ma cię koło mnie.

Powinneć być tutaj , ale Cię nie ma bynajmniej nie koło mnie .



 




hej . dzisiaj święto zmarłych, obeszłam cały cmentarz , spotkałam się z rodzinką i większością znajomych , których dawno nie widziałam. Później byłam u dziadka i wypiłam z nim po lampce pysznego winkaaa, oj jak ja to lubię. Wiem, że nie powinnam ale dziadek nalegał to uległam. W drodze powrotnej dużo przemyślałam , zastanawiałam się nad tym czy ludzie są tak bardzo zapracowani, zabiegani, że nie mają czasu na logiczne przemyślenie tego co dzieje sie w ich życiu .  Czy ludzie często mają chwilę na to aby usiąść wygodnie w ulubionym miejscu i przemyśleć sobie co tak naprawdę w danej chwili jest dla nich najwazniejsze, czy naprawdę mają przyjaciół i czy Ci przyjaciele oby na pewno zasługują na to miano? czy ludzie zastanawiają się nad tym ile osób nie dopuścili do siebie przez jedną osobę która zawiodła? czy ludzie potrafią wybaczać ? chyba potrafią ale nigdy nie zapomną.. Czy ludziom przychodzi na myśl jak szybko dni przelatują im przez palce, niektórzy nie cieszą się ze zwykłych rzeczy , takich codziennych, a przecież powinni. Np. wschód i zachód słońca - zwykła , monotonna czynność która mozna zaobserwować codziennie, lecz nie . Ludzie mają gdzieś tak piękne i naturalne zjawisko. Nie widzą co tracą! Ten widok, ten widok jest tak cudowny , że nie da się go opisać. Uwielbiam patrzeć jak słońce wita i żegna kolejny dzień. Ludzie, zacznijcie cieszyć się z najdrobniejszych rzeczy, gestów! Tak dużo one znaczą .
W mojej głowie pojawia się wiele takich przemyśleń najczęściej gdy jestem sama w domu, lub w jakimś innym miejscu gdzie jestem tylko ja i moja dusza , która siedzi we mnie i układa sobie wszystko na spokojnie. A teraz chwila refleksji, z okazji takiego dnia jaki mamy dzisiaj przemyślcie sobie co dotychczas zrobiliście dla drugiego człowieka, nie dla samych siebie, dla innych. Czy jesteśmy godni mianem dobrego obywatela ? Przemyślcie to co jest najważniejsze mam tu na myśli miłość, przyjaźń, własne zdanie, swoją duszę, cierpienie i ból.