Niedziela 5 grudnia 2010 !
Hmm..i tak dobiega koniec pięknego, zimnego, białego weekendu z mroźnym powiewem wiatru. Obudziłam się ok. 9 .. nie poszłam do kościoła! Leżałam sobie w łóżku z telefonem w rękach i pisałam sobie przez gadu ; * kolejny raz miałam taką załamkę.. kiedy myślałam, że to co się dzieje lub się wydarzyło jest wszystko moją winą. Dlaczego gdy się kogoś pytam to ten ktoś mi odpowiada , że to moje życie i musze sama sobie z tym poradzić. Do cholery !! czy tak trudno jest powiedzieć „nie martw się, na pewno znajdziesz odpowiedź.” Chociaż tyle.. to podnosi na duchu a nie bardziej załamuje ! 9 grudnia koncert Kamila.. eh w dupi* mam to wszystko.. Kasia prosi wiosne.. piękną, ciepłą, kolorową ze słoneczkiem od rana do wieczora .. i taką dłuuuuuuuuuugą wiosnę ! ; * Marcinek też chce wiosne.. ;* yhym.. PS. Dziękuję ci wiesz za co ;d ; * i niech ona się już ode mnie od czepi.. mam tego szajsu po dziurki w nosie.. masakra ! ;* w szkole nie najgorzej .. ;p z histori mi wychodzi ¾ ;d z biologi 4/5 ;d ; * a reszta to nie wiem ; * miejmy nadzieje że pasek będzie ! ale to dopiero półrocze jeszcze dużo się zmieni ; * do urodzin pozostało 150 dni ; * haha ;] i będzie już 14 lat.. to jest jakieś chore.. co ten czas tak szybko leci zanim się obejrzę będę starą babcią ;D nie no.. ale wczoraj jak sobie o tym przypomniałam, że w roku 2011 będę miała już 14 lat to się nieco przestraszyłam ; * ale ok.. nie powinno być aż tak źle.. wkońcu z każdym rokiem jesteśmy coraz starsi ; ** !!
Byle do WAKACJI <3 ;D
Byle do WAKACJI <3 ;D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz