środa, 12 października 2011

byli jednością.

O centymetr za daleko, abyśmy byli jednością.


dobrywieczór.
a więc mamy dzisiaj środę 12.10.2011 rok. Jestem zmęczona, senna, rozkojarzona i ogólnie dziwnie się czuje, w dodatku trochę mi zimno. Miałam dzisiaj 7 lekcji, posiedziałam troche u siostry, wyszłyśmy na spacer, później bylam na różańcu i musze sie pochwalić że mam już 9 podpisów jeszcze tylko 17. i będę mieć ładną 6. Ogólnie to muszę się wziąść za naukę i staram się, choć to trudne ogarnąć cały ten szkolny bajzel. Czekam tylko na piątek - apelowo i do domu. Jestem z tego powodu bardzooo HAPPY. Mam nadzieję, że na weekend będzie jakaś zacna pogoda i będziemy mogły ( ja & magda ) pójść z kimś na zdjęcia. bo w końcu obiecałyśmy. W szkole jak w szkole.. dużo jedynek jak na sam początek, ale cóż - takie jest życie. TERAZ CZAS NA POPRAWĘ. A więc odezwę się niebawem, życzę miłej nocy : *

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz