poniedziałek, 21 lutego 2011

pomyśl .

Chciałabym takiego, który słuchałby ze mną mojej ulubionej piosenki, nie marudząc, że leci
132132154454 raz.

Czeeść ! Czuję się już lepiej, wczoraj trochę byłam przygnębiona, ale jest mi o wiele lepiej, wiedząc, że to co siedziało we mnie od prawie zawsze wyszło w końcu na jaw.. i że wiedzą o tym osoby na których mi zależy i to nawet bardzo ! Dziękuję Madzi i Brygidzie za wczoraj to na prawdę pozwoliło mi uwierzyć , że są osoby które chcą pomóc i bardzo mnie to cieszy ! :* Leże w łóżku , włączone gaduu muzyka w głośnikach i myśli bijące się w głowie.. Muszę poukładać sobie kilka spraw, porozmawiać z najbliższymi osobami i w końcu przestać użalać się nad sobą i jak to mi jest źle w życiu.. Wiem, że życie nie jest takie jakie chciałabym ale muszę cieszyć się z tego co od niego dostałam i nie załamywać się bo inni mają lepiej, noszą fajne ciuchy, posiadają aparaty i mogą kupować co chcą.. Przybija mnie jedynie to, że przechodzący człowiek obok miejsca, w którym znajduję się naczynie do którego można z własnej woli wrzucać pieniądze na pomoc dla chorych dzieci czy ogólnie na jakąkolwiek pomoc, przechodzi nawet nie patrzy się na to :( To cholernie boli, miałam ochotę krzyknąć na cały głos , żeby się opanowali , żeby w końcu zaczęli zwracać uwagę nie tylko na siebie i swoją rodzinę. Jedna złotówka może pomóc a przecież pomyslmy co by było gdyby tak kazdy przechodzący wrzucił tam po 1 zł.. okazało by się, że polacy mają serce a tak ? widzę, że dbają jedynie o siebie. To jest dla mnie żałosne..



Spadam..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz