środa, 12 stycznia 2011

nie lubie

nigdy nie walcz o przyjaźń, o prawdziwą wcale nie trzeba, a o fałszywą nie warto.




No i mnie to wszystko już wkurwi*. Mam wszystkiego dosyć. A najbardziej jej.. Mówi mi co mam robić, a ja chyba wiem lepiej ! boże. Dlaczego muszę z nią mieszkać ? Nie lubie jej słuchać.. Drze się bez potrzeby i mi wytyka błędy, moich starszych sióstr.. Chce żebym była idealna. Ale to ja decyduje jaka będę więc o co chodzi ?
;/

Nie byłam w szkole. BRZUCH mnie mocno bolał ;( i ogólnie źle się czułam.. Spałam chyba do 12.. a później pilnowałam Oskarka, nauczyłam go jeść łyżeczką ;D i mam nawet kilka zdjęć ;* Ślicznie wyszedł! Teraz ide sie ogarnąć bo o ok. 15:30 przychodzi ksiądz..boże a jak tak nie chce sie z nim spotkać .!!;/

Pa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz