po szkole szłam sobie z Gosią i musiałam czekać chwilkę przed biedronką, a przed nami szli sami debileeeee którzy rzucali się jak dzieci śnieżkami ; * boże .. no i później na zakupki i do dziadka,wszystko ładnie pięknie sama wszystko ubrałam i wql .. mama przyszła już mieliśmy wyjeżdżać pociągnęła za kabel i choinka leżała już na ziemii.. omg ! i od nowa ; * haha tylko kilka bąbek się stłukło tak to reszta w nienaruszonym stanie i git ; * ale łachałam że już nie mogłam bo mnie brzuszek zaczął boleć ; *no i byłam na dworzu godzinkę i pół z moją najjjjukochańszą ;* corvaa cała mokra wróciłam do domuu, mokre włosy, mokre spodnie, zajebioście mokre buty, zamarznięte ręce i mega czerwone policzki ale warto było ; * kilka razy leżałam w zaspie później na ulicy Natalka się wyglebała lezy i brechta po boisku biegałyśmy i ja tak zapitalałam a Natalkaaa za mną i drze siee jakiś typek idzie lampił sie na nas jakbym się świeciła i poszedł a ja uciekam ile sił w nóżkach, żeby ten mały kutafon mnie nie dogonił ; d później się zaczęłyśmy rzucać śnieżkami, ja jej w zęby a ta mi w warge i teraz mam napuchniętą .. !!
Agatkaa miej wyjebane ; **
GG<3
Fajny miałas dzien:]
OdpowiedzUsuńDziękuję Agatko :)):*
OdpowiedzUsuń