myśląc, że będzie dobrze.. wmawiam sobie, że będzie lepiej

Los czasem rozdziela bliskich sobie ludzi, żeby uświadomić im, ile dla siebie znaczą.

Więc tak zacznę od samego położenia się spać, więc było tak, że nie chciało mi się już siedzieć przed GG bo nie było z kim popisać ; ( później włączyłam sobie jakiś film i pisałam smsy z Brydżmensem no i ona do mnie po espaniol a ja do niej po angielsku ; d i co jakiś czas pisała "Niszto nie pojemaju" tzn "nic nie rozumiem" :D no i tak to sie toczyło ; * zasnęłam i obudziłam się ok 4.15 i do 5.06 nie spałam ; ( jakoś zasnąć nie mogłam i wql .. jednaak zasnęłam no i obudziłam się już do szkoły ok. 6.37 i wsałam i te czwynności co codzień,  toaletka, myju włoski, suszenie, make up , ząbki nic nie jem i wychodze ze szkoły.. no zapomniałam że sie ubieram ; * wql wkurzyłam się z rana bo było już 7:28 czy jakoś tak a jak by nie było go do 7:30 możemy iść do domów ; ( no i dupaaaaaa.. później jedziemy i na drodze sie samochód zakopał to powiedział, że mamy wysiadać .. my już uchachani że nie jedziemy do szkołyy, bierzemy plecakii i dupaaa bo pan z chłopakami poszli i wypchali ten samochód ; ( załamkaaa wsiadamy do autobana i ciśniemy do szkoły ;( w szkole masakraaaa.. nudyy .. ; * wql ta dziewczyna mnie, wkurwia.. jeszcze mi bezczelnie podyktowała mój opis na gg w klasie i to na głos i sie tak popatrzyła ;/ żal ! wql mąż mnie nie kocha ; (
i wszystko ewidentnie zaczyna sie pieprzyć...; / znowuuu ;(
byłam w Legnicy z mamą, bratem, siosrą i Tomusiem i miałam kupić sobie sweterek ale oczywiście mama nie miała kasy i chuj ; ( jak zwykle .. gdy czegoś chce tak bardzo zawsze musze mieć to później nigdy nie było tak, że mówię "chcę ten, podoba mi sie i wql i go od razu biore"  nigdyyy .. niby mała rzecz bo przecież mogę poczekać ale mówiłam już od miesiąca, że jak bedziemy jechać o go kupie ... jezuuu ..
Wql znowu wszystko mnie dołuje ; ( sytuacja i atmosfera w domu ciągle się pogarsza, wmawiam sobie, że będzie dobrze, będzie lepiej za jakiś czas ale do chuj* ile można się oszukiwać.. Chcąc czy nie chcąc wszysko siada mi na moją psychikę naprawdę chce żeby było lepiej ...
Ja już nie chce żyć jak dotychczas !


Narazie dołek, załamka...
Nie mam chęci..
BRAK MOCY I SIŁY ; (

szkoła.