od poniedziałku do piątku chillout , od soboty do niedzieli mam ,wyjebane :)
Wstałam o mój boże o godzinie 11.30 .. I tak sobie od razu pomyślałam "Od czego teraz zacząć??" Szkoła już tuż tuż.. A ja ani nie mam zadań, ani nic się nie uczyłam ani nawet nic nie przeglądnęłam.. Masakra to będzie ale OK. Mamki nie ma, brat przyszedł i mi wrzeszczy do ucha, żebym nosiła drzewo..A mnie strasznie boli szyja i ręka..Bo chyba źle spałam. Jest godzina 12.. Do wyjścia na megaaa sylwester pozostało mi ok. pięć godzin i 30 minut... To jest masakra.. Jeszcze jakby nie to zadanie z polskiego o jakimś komiksie to by było niebo ale z tym zadaniem chyba nie uporam się do niedzieli.. A dziś chciałam jeszcze znaleźć sobie out-fit no ale nie mam niczego.. Będzie clasyk - jeansy, t-shirt, bransoletki, kolczyki, śniegi, jakiś wisiorek, rozpięte włosy, kilka może warkoczyków :) i szypciorem do Sarah a u niej zmienimy co nie co ; D i będę fotki :* No a teraz ewidentnie nie chce mi się nic robić. Jednak muszę na nosić drzewa bo się kończy a nie chce żeby mamka darła dupcie i zepsuła mi ten piękny dzień :*** więc tak dziś jako, że to dzień piękny, wesoły i trzeba się zastanowić co dobrego a co złego wydarzyło się w tym roku i zapamiętać tylko te dobre chwile.. Życzę wam wszystkim odwiedzającym mojego bloga a zarazem wszystkim totalnie wszystkim:
"Szczęśliwego Nowego Roku, dużoo uśmiechów, małoo smutków,spełnienia marzeń nawet tych najskrytszych i ogólnie żeby wasze plany wypaliły :** Happy New Year < 3 Szampańskiej zabawy w licznym gronie !!! "
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz