poniedziałek, 8 listopada 2010

mmm. ; d ;*

Kocham cię. Od tego zacznę. Dzień jak co dzień, z rana - ponuro, smutno - do dupki* . Na chemii byłam bardzo bardzo zadowolona, bo dowiedziałam się ze była mama w szkole po mój telefon ale później dowiedziałam się , że mam pruć do domu dziadka.. i iść na kółko goegraficzne.. No chyba ich pojebał* ; D
No ale nic na kółku byłam hmm z 10 minut ;d i później z Olą I Madźźźią <3 do domu dziadka.. szedł z nami Kamil ;p i łach był przez całą drogę ;*;) Później spotkałyśmy Tomka i Kamil pojechał z nim do domu brum brum skuterkiem ;* Po drodze natknęłyśmy sie na małego słodkiego psa który tak bardzo na nas szczekał że ze strachu oddałam mu kanapkę i brechtałyśmy ze szok..;p u dziadka 'maja' dostała szoku termicznego i zaczęła mega szczekać na Madźięę i Olkę ;d więc dostała kopniaka w dupke i zamknęłam ją w kuchni ;* haha najlepsze pokazuje mamie zdj. Kamila i mówie że to mój chłopak Jarek a ona - ale gęba .. - ;D i brechtamy później coś jej powiedziałam o dogryzłam ;D więc jest spoko luzz.. wracając była fajna rozmowa ME + BRACISZEK ;d Oj wy wiecie o co kaman ;** Gejuch to mój brat ;] Później do Madźźi na kopytka z sosem grzybowym , Mniaaam ;** Przyszła Olkaa i do ' kościoła ' tzn. do sklepu po archaidki i po moją ulubioną oranżadę po 60gr ;* mniaam ;** Doszła do nas Nataliśkaa ojj ona jest moja ;* hahaha ;] KOCHAM WAS DZIEWUSZKI PO PROSTU UWIELBIAM SPĘDZAĆ Z WAMI CZAS  !! <3
A teraz kubek mleka -  no i lekcje ;** ;(


Tęsknie Jarek.. Kocham cię <3 ;( ;**
Mam nadzieje że w środę cie zobaczę ;(;***


Baj Robaczki ;*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz